sobota, 9 maja 2015

Pechowo z Koźminem

Dzisiejszy mecz Calisia - Koźmin dostarczył wielu emocji. Początek meczu był wyrównany, jednak w miarę upływu czasu coraz śmielej atakowała Calisia, która raz po raz stwarzała groźne sytuacje. Gdy wydawało się, że bramka jest tylko kwestią czasu gola zdobyli goście. W drugiej połowie jeszcze odważniej zaatakowała Calisia i to przyniosło efekt. Świetnie wyprowadzony kontratak wykończył Jan Kubiak (asysta Alan Kurcbach). Goście również szukali swojej szansy i po jednej z akcji ponownie wyszli na prowadzenie. Calisia się nie załamała, dalej grała odważnie i doprowadziła do remisu. Pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Michał Zdunek. Gdy wydawało się że mecz zakończy się remisem, w ostatniej minucie meczu goście zadali decydujący cios. Po błędzie przy wyprowadzaniu piłki od bramki, Calisia straciła 3 gola i ostatecznie przegrała spotkanie 2:3

Pomimo porażki chciałem podziękować wszystkim zawodnikom za walkę i zaangażowanie.
Wynik dzisiaj jest niekorzystny, ale cieszy przede wszystkim gra, która wygląda coraz lepiej.
Drużyna po raz kolejny pokazała charakter, pomimo iż dwa razy goniliśmy wynik, to dwa razy udało nam się odrobić. W starciu ze starszymi o 2 lata zawodnikami z Koźmina graliśmy dzisiaj jak równy z równym i to jest budujące.

Brawo Panowie
Dzisiaj należy do Nich, Jutro należy do Nas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz